23.8.11

Tatry Wysokie - Dolina Pięciu Stawów Polskich

Długi weekend sierpniowy spędziłam w Tatrach. Była to pierwsza porządna wyprawa w te góry. Sił starczyło tylko na dwa dni: Zakopane - Nosal - Hala Gąsienicowa - Kozia Przełęcz - Dolina Pięciu Stawów Polskich - schronisko - Dolina Roztoki - Waksmundzka Polana - Psia Trawka - Toporowa Cyrhla - Zakopane. Pierwszy raz byłam na szlaku ubezpieczonym łańcuchami, drabinkami, z dużymi ekspozycjami i pionowymi ścianami. Przejście przez Kozią Przełęcz wymagało ogromnego skupienia, zdeterminowania, myślenia, wyczucia. Dawno w moich żyłach nie było takiego stężenia adrenaliny. Po zejściu do Pustej Dolinki stwierdziłam, że szybko nie wrócę na taką trasę. Jednak po kilku dniach zmieniłam zdanie i chciałabym spróbować przejść inne szlaki tego typu w Tatrach (ale na Orlą Perć jak na razie się nie wybieram).
Poniżej zdjęcie Małego i Wielkiego Stawu Polskiego z rana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz