4.4.09

W poszukiwaniu wiosny

Tak, ta kalendarzowa już jest od 2 tygodni, ale dopiero teraz zaczynam ją dostrzegać. Na razie tylko w ogródku, gdyż w lesie próżno szukałam wybuchu soczystej zieleni. Zamiast tego natknęłam się przypadkowo na bardzo nieśmiałe stworzenie.
Proszę Państwa: oto JEŻ.


A na koniec słowa piosenki, które nasunęły mi się przy spotkaniu z tym uroczym stworzeniem:

"A w ogrodzie jeżyk śpi.
Zbudź się, jeżu, zbudź.
Lecz nie podam ręki ci,
bo mnie będziesz kłuć.

Chociaż na grzbiecie
jeżyk kolce ma,
to każde z dzieci
lubi go jak ja."

1 komentarz:

  1. Fajny jerzyk- rzadka sprawa trafić na takie stworzenie. I rzeczywiście lepiej nie dotykać, bo niby taki niewinny a jest wściekły i tą wścieklizną zaraża:)

    BY Raven

    OdpowiedzUsuń